STRONA GŁÓWNA

Facebook

poniedziałek, 13 lipca 2015

RECENZJA- PŁYN DO MYCIA TWARZY SYNERGEN (ROSSMANN)

Cześć Kochane :) dzisiaj przychodzę do Was z recenzją kosmetyku przeciwko nieprzyjaciołom, którzy czasami lubią do Nas zawitać :D o czym mowa ? Dowiecie się za chwilę.

Żadna z Nas nie lubi, kiedy na twarzy pojawia się niepożądany pryszcz. A gdy ich jest więcej niż jeden, to już totalna kaplica. Takie małe pasożyty lubią do nas przychodzić szczególnie wtedy, gdy np. następnego dnia jesteśmy umówione na randkę, bądź gdy idziemy na imprezę. Skoro  nie układają Nam się włosy, nie mamy w co się ubrać, to przecież nie mogłoby się obyć bez nieprzyjaciela na twarzy :D Ja na szczęście znalazłam sposób na to, by pozbyć się nawet małej plamki. A mowa o płynie do mycia twarzy, peelingu i maseczki 3 w 1 SYNERGEN. Można go nabyć w drogerii ROSSMANN, ale jeśli któraś z Was lubi zakupy przez internet, to znajdziecie go na stronie KLIK



O CZYM PISZE PRODUCENT?
Specjalna formuła pielęgnacyjna z cynkiem i glinką oczyszcza skórę i równomiernie matuje cerę. Kwas salicylowy w widoczny sposób usuwa zanieczyszczenia skóry i zapobiega tworzeniu się pryszczy i wągrów. CO NAJWAŻNIEJSZE- nie zawiera PARABENÓW.


Nigdy nie miałam większych problemów z trądzikiem czy nadmierną wysypką na twarzy. Jednak czasami zdarzało się i zdarza, że pojawi się jakiś mały pryszcz. Próbowałam wielu specyfików-poczynając od under twenty, nivea visage young, a kończąc na clear&clear. Żaden jednak nie sprostał moim oczekiwaniom..Ba! Moja cera po użyciu wyżej wymienionych specyfików była zaczerwieniona i przesuszona. Tworzyły mi się także skórki na polikach.Na szczęście w końcu znalazłam to, czego szukałam i to w bardzo przystępnej cenie. Kosztuje z tego, co się orientuje TYLKO 7,99, więc to nie majątek, a działa cuda :) 
Można go używać na dwa sposoby-jako maseczkę oraz po prostu przemywając nim twarz. Ja jestem zwolenniczką pierwszej metody. Płyn ten nakładam zawsze w trakcie kąpieli i spłukuję pod koniec. Następnego dnia nie mam na twarzy nawet małej kropeczki :) Czasami stosuję go też ot tak po prostu. Buźka jest wtedy odświeżona, nawilżona i świeża. 

Z ręką na serduchu polecam Wam ten produkt :)

Moja ocena?  10/10

A Wy jakiego kosmetyku używacie, by pozbyć się tzw. "nieprzyjaciół" ? 
Może macie również taki, który jest godny polecenia ? A może również używacie tego samego kosmetyku, co ja ?
Podzielcie się w komentarzach.
Pozdrawiam :)




12 komentarzy:

  1. nie tylko mi ale napewno rowniez wielu dziewczynom dobrze zrobi stosowanie sie do twoich rad osobiscie mam czesty problem z krostami i mam nadzieje ze to pomoze;) pozdrawiam goraco i licze na jak najwiecej tego typu artykulow!! xD ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo mi miło czytać takie rzeczy :) cieszę się, że mogłam Ci pomóc. Pozdrawiam.
    PS. Daj znać, czy i Tobie ten specyfik pomógł ;))

    OdpowiedzUsuń
  3. uu kto by pomyslal ze taki malo znany specyfik dziala;) zaufam ale jak mi wyjda nastepne to zabije hihi;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też byłam zaskoczona :) tanie, w tym przypadku, nie znaczy gorsze . gwarantuję, że nic się nie stanie. ja mam bardzo wrażliwą cerę i ani troszkę mnie nie uczulił :*

      Usuń
  4. Tobie chyba nie sa potrzebne takie specyfiki bo i tak ladna jestes , szkoda ze zajeta :(

    OdpowiedzUsuń
  5. da mnie to żadna szkoda nie jest, bo mam wspaniałego faceta :D więc cieszę się z takiego statusu :D

    OdpowiedzUsuń
  6. haha ale smiesznie wyszlas!;D ale w pozytywnym znaczeniu hah ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) jest ze mnie coś ze świruski :D

      Usuń
    2. to fajnie to napewno bedzie ciekawie;)

      Usuń
  7. niezwykle sympatyczna sie wydajesz!;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak miło !!! :) taka też jestem na co dzień no chyba, że ktoś mi za skórę zajdzie... :D

      Usuń
  8. Ja nigdy nie używałam żadnego specyfiku hehe Wyjdzie pryszcz to wyduszam i tyle :D

    OdpowiedzUsuń